Podsumowanie tegorocznego sezonu otwartego odbyło się podobnie, jak w roku ubiegłym, w ośrodku Bobrowy Staw.
Mimo naszych starań (i jeszcze kilku innych trenerów) do startu w tegorocznych Mistrzostwach Młodych Jeźdźców nie dopuszczono juniorów, którzy startowali już wcześniej w MP Juniorów. Dzięki naszej wspólnej inicjatywie stosowna zmiana w zapisie regulaminu ma nastąpić w od stycznia 2016 roku. Skorzystają na tym zawodnicy, kibice oraz sama dyscyplina. W Bobrowym Stawie juniorzy startujący w kategorii młodych jeźdźców mieli okazję zmierzyć się z tegorocznymi kandydatami do medalu. Tak jak można było podejrzewać, uczestnicy Mistrzostw Europy byli poza zasięgiem konkurencji, ale juniorzy w stawce zaprezentowali się bardzo dobrze. W pierwszej dziesiątce rundy zawodów ogólnopolskich było aż 6 juniorów, w tym nasz Filip na dwóch koniach.
Tak jak i w Facimiechu, Filip stawił się pod Warszawą z El Greco i Don Glory. Najlepszym dniem ze względu na wyniki była dla Filipa sobota. W programie CC-3 na El Greco udało mu się uzyskać 65,1%, a na „Glorku” 63,6%. W niedzielnych programach dowolnych przejazd Filipa na El Greco został opóźniony o około 20 minut, a drugim koniem przyśpieszony o około 10 minut. Miało to wpływ na jakość Filipowych przejazdów, a co za tym idzie na niższe wyniki w konkursie (64,4% i 63,5%). W stawce piętnastu koni Filip zakończył zawody na bardzo dobrym 5tym miejscu z El Greco (0,2 straty do miejsca 4tego) oraz na miejscu 7mym z Don Glory.
W Małej Rundzie wystartowały dwie zawodniczki, które z nami współpracują. Marta Madej zaliczyła dwa bardzo dobre starty (65,7% oraz 65,5%), które przed niedzielnym finałem dawały jej świetne drugie miejsce w silnie obsadzonej rundzie. Niedzielny przejazd został jednak oceniony nisko, co ostatecznie zrzuciło ją na pozycję 6tą w klasyfikacji końcowej Małej Rundy w której znalazło się aż siedemnaście koni. Liderką tego rankingu była Ewa Hamkało z Vivaldim, która ostatni tydzień spędziła w Radzionkowie, gdzie wraz z Tomkiem skupiała się na przygotowaniu konia pod kątem konkursów Grand Prix. Zawodniczka przez trzy dni zawodów w Bobrowym Stawie prezentowała przejazdy blisko 70%. Dzięki uzyskanym wynikom zyskała sobie ponad 10 procentową przewagę nad drugą zawodniczką w tej rundzie.
Kończy się dwu letnia przygoda Bobrowego Stawu z Mistrzostwami Polski. Miejmy nadzieję, że imprezy ujeżdżeniowe jeszcze powrócą do tego pięknego ośrodka pod Warszawa. Za rok Mistrzostwa Polski odbędą się w położonym nieopodal ośrodku Bajardo (Augustówek).
