Długo wyczekiwane, przez świat ujeżdżeniowy, Mistrzostwa Polski wreszcie nadeszły.

Zaprezentowali się na nich nasi młodzi zawodnicy: Joanna Miłosz (Fantast), Małgorzata Orłowska (Czakram), Małgorzata Bryła (Cejlon) oraz Elżbieta Skrzek (Forest Gump, Schwalben Melodie). Mimo sporych chęci, Tomasz Kowalski nie zaprezentował na Mistrzostwach, w kategorii Grand Prix, konia Finest 003. Koń ciągle wychodzi z kontuzji, której nabawił się na 3 tygodnie przed najważniejszym startami w roku.

Trener może mieć jednak inne powody do zadowolenia. Współpracująca z nim zawodniczka, Joanna Miłosz została wicemistrzynią polski młodych jeźdźców ze stratą nieco ponad 0,3 % do pierwszego miejsca. Lepszy start pierwszego dnia zawodów mógłby przynieść zawodniczce pełnię szczęścia.

W kategorii juniorów wystartowała Małgorzata Orłowska na Czakramie. Z parą, która świetnie spisywała się na konsultacjach w Radzionkowie, wiązano spore nadzieje, a ostatecznie Gosia i Czakram zajęli 10te miejsce. Mimo kiepskiej pozycji w Mistrzostwach cieszyć może świetna forma Czakrama.

Juniorka Elżbieta Skrzek w tej samej rundzie zajęła 13tą lokatę. Zawodniczka standardowo z dnia na dzień prezentowała co raz lepszą dyspozycję, jednak dużo niższą niż oczekiwania. W kategorii kuców Ela zajęła wyższą, bo 8mą pozycję. Kilka treningów tuż przed Mistrzostwami na tak wspaniałym kucu, jak Forest Gump, to jednak chyba za mało by zaprezentować poziom godny tego konia na tak ważnej imprezie.

Również w kategorii juniorów wystartowała Małgorzata Bryła na Cejlonie. Mimo bardzo dobrego wyniku, jak na tego konia, wypracowanego pierwszego dnia zawodów, para gorzej zaprezentowała się w sobotę. Ambitna zawodniczka z Krakowa, której wyniki nie zadowalały, postanowiła wycofać się z niedzielnych startów.

Następna ważna impreza ujeżdżeniowa już za tydzień w Książu.